Mówią, że wszystko ma swój czas. Na możliwość organizacji własnej sesji stylizowanej podczas tegorocznego sezonu jednak musiałam trochę poczekać…
Ale zacznę od początku.. 😉
Magiczna, jesienna sesja stylizowana w Przyborowie
Przygotowanie i realizacja własnego projektu to przede wszystkim zbieranie inspiracji, dogranie wspólnego terminu z wcześniej wybranymi usługodawcami oraz podzielenie się z nimi wizją i oczekiwaniami. Generalnie.. BURZA MÓZGÓW. Moim głównym zamysłem jest zawsze zadowolenie wszystkich zaangażowanych, dlatego dokładam wszelkich starań, aby nasze wyobrażenia były spójne.
Z jednej strony uwielbiam takie realizacje (tutaj ogranicza mnie tylko wyobraźnia), ale ma to także drugą stronę medalu. Dziesiątki wymienionych wiadomości, dopilnowanie każdego, nawet najdrobniejszego elementu. To znalezienie Pary Młodej, która nie będzie miała obaw przed okazywaniem uczuć przed obiektywem, stres czy wszystko dojedzie na czas i czy po drodze żadna firma nie odwoła swojej obecności.
Magiczna, jesienna sesja stylizowana w Przyborowie
Pierwotnie wymarzyłam sobie świeżą, pastelową, wiosenną sesję. Pod koniec lutego ustaliłam już większość szczegółów. Udało się znaleźć cudowną Parę, były przymiarki sukni i tablica inspiracji. Ale.. jak wszyscy doskonale wiemy w marcu złożył wizytę COVID-19 i o organizacji własnego projektu mogłam zapomnieć. Zajęłam się priorytetowymi ślubami i ratowaniem kryzysowych sytuacji. Pracy było na tyle dużo, że o indywidualnych pomysłach mogłam pomyśleć dopiero jesienią.
Z perspektywy czasu szczerze się cieszę, że pierwotny plan nie wypalił. Mogliśmy zaszaleć i pokazać, że jesienne śluby to nie tylko zieleń i bordo, ale cała paleta barw, których na co dzień nie doceniamy! Pomarańcz, brąz, czy dodatkowo odcień herbaciany- jest w czym wybierać! Sceneria Przyborowa 11 i magiczny klimat jaki tam panuje idealnie podkreślił charakter sesji. Ogromną rolę odegrały tutaj detale, które stworzyły spójną całość. Perfekcyjnie przygotowane słodkości, dekoracje kwiatowe, zastawa, drewniane elementy, neony świetlne i przepiękne stylizacje ślubne! Jagoda i Mateusz (tegoroczne, świeżo upieczone małżeństwo) pracowali jak prawdziwi profesjonaliści! Podeszli do tematu z ogromną dawką energii i chęci do działania. Pogoda także była dla nas łaskawa (pomimo kiepskich prognoz) i pozwoliła na pracę w plenerze do późnych godzin.
Był czas na luźne rozmowy i wymianę doświadczeń. Takie projekty cenię najbardziej! Przede wszystkim bez spiny i stresu, ale z ogromnym zaangażowaniem. Podsumowując cieszę się, że miałam okazję poznać wspaniałych ludzi, którzy wkładają w to, co robią całe swoje serce!
Dzięki pracy całego zespołu mogę pochwalić się niesamowitymi efektami! Oceńcie sami, czyż nutka jesiennego szaleństwa nie jest wspaniała? 😉
Magiczna, jesienna sesja stylizowana w Przyborowie
Para: Jagoda & Mateusz
Lokalizacja: Przyborowo 11
Fotograf: Wioletta Kobusińska Fotografia
Film: Migawki
Florystyka: Och jak pięknie
Papeteria ślubna: Blooming elegant
Słodkości: Istne cuda
Neony świetlne, huśtawka: Świetlni
Wypożyczalnia części dekoracji: Czarujemy
Drewniane tabliczki, toppery, tablice rejestracyjne: Planneo Pracownia Drewna
Suknia ślubna: Pracownia Sukien Ślubnych Jolanta Duda-Koprowska
Garnitur: Dąbrowski & Góral Marka Krawiecka
Makijaż: Delfina Kardaś Kotlicka Makeup Artist
Fryzura: Enika_hairstyle
Fotobudka: Drevna Budka – Fotobudka na Twoją imprezę
Zabytkowe auto: Galimoto
Organizacja i koordynacja: What a lovely day- Wedding Planner